05/12/2024, 14:02
AD VOCEM
Działając z upoważnienia członków Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego zrzeszającego również działaczy opozycji antykomunistycznej wyrażam stanowczy sprzeciw i oburzenie wobec tzw. „Apelu byłych opozycjonistów PRL”, wymierzonego w dobre imię kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dr. Karola Nawrockiego.
Posługując się kłamstwem, jakoby Instytut Pamięci Narodowej, którego dr Karol Nawrocki jest prezesem, wsparł oficjalnie kampanię wyborczą tego kandydata, sygnatariusze „apelu” próbują według wzorców propagandy komunistycznej zdezawuować jego osobę i zohydzić w oczach Polaków. Ludzie ci uzurpują sobie – zresztą nie po raz pierwszy – prawo do przemawiania w imieniu całego środowiska opozycjonistów czasu niesławnej PRL, co jest szczególnie oburzające, gdyż są oni utożsamiani – a i sami się utożsamiają – nie z walką o Niepodległą Rzeczpospolitą, lecz o reformę PRL-u, co zresztą przy „okrągłym stole” im się udało.
Środowiska niżej podpisanych nie życzą sobie być utożsamianymi z sygnatariuszami „apelu”, a posługiwanie się pojęciem „opozycjoniści” sprawia takie właśnie fałszywe wrażenie. Walczący z komunizmem i cierpiący prześladowania ze strony komunistycznych okupantów opozycjoniści nie mogą być identyfikowani z ludźmi, którzy komunistycznych oprawców jak Jaruzelski czy Kiszczak nazywali „ludźmi honoru” i z wielką determinacją doprowadzili do zablokowania w Polsce lustracji, z premedytacją odwracając pojęcia kata i ofiary. Symbolem ludzi, podpisanych pod próbą zdezawuowania kandydata na prezydenta naszej Ojczyzny dr. Nawrockiego jest obraz obłapiających się wzajem Michnika i Jaruzelskiego, co budzi nie tylko sprzeciw, ale i obrzydzenie każdego uczciwego Polaka.
„Apel oburzonych” stanowi dowód jawnej hipokryzji, będącej immanentną cechą jego autorów – ludzi, którzy nie kryli swej nienawiści do rządów Prawa i Sprawiedliwości, a ich polityczne, by nie rzecz wręcz ideologiczne zaplecze to obóz dzisiejszej koalicji rządowej, rujnującej gospodarczo i politycznie nasz Kraj. O ile rozumiemy, iż środowisko, dla którego autorytetami są komunistyczni łajdacy i tajni współpracownicy peerelowskiej bezpieki nie może ścierpieć kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej desygnowanego przez Obóz Niepodległościowy, to nie pozwolimy, aby ci sami ludzie osądzali dr. Karola Nawrockiego.
W tzw. „apelu” znalazły się m.in. słowa, które budzą szczególne nasze oburzenie i gniew: „jako działacze opozycji antykomunistycznej wielokrotnie krytycznie ocenialiśmy IPN za fałszywe przedstawianie polskiej historii”. Otóż Instytut Pamięci Narodowej NIGDY nie przedstawiał fałszywie polskiej historii, czego nie można powiedzieć o niektórych sygnatariuszach „apelu”, z których część zasłynęła nie tylko z wychwalania peerelowskich komunistów, ale także z wulgarnych i prostackich zachowań, niegodnych Polaka. Ludzi, którzy swoje oburzające kłamstwa wymierzyli w dr. Karola Nawrockiego najlepiej chyba charakteryzują słowa, jakie skierował do prominentnego przedstawiciela tego środowiska były działacz komunistyczny, a dzisiaj jeden z przywódców niesławnej koalicji rządowej W. Czarzasty:
„Wyście nas pokonali? Wyście się z nami dogadali!”.
Już tylko te słowa wykluczają sygnatariuszy „apelu” z grona ludzi przyzwoitych. Przytoczony obraz narastającej fali oszczerstw wymierzonej w kandydata Obozu Niepodległościowego winien zmobilizować środowiska patriotyczne do maksymalnego zaangażowania w kampanię prezydencką ku Chwale Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
W imieniu
Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego
Przewodniczący
Eugeniusz Karasiński


